Jak uniknąć długu technologicznego wdrażając systemy IT?

Dług technologiczny to koszt, który ponosi przedsiębiorstwo za stosowanie przestarzałych narzędzi i technologii w oferowanym oprogramowaniu. Skutki tego zjawiska mogą być poważne, a także doprowadzić do utraty reputacji. W jaki sposób można uniknąć ryzyka wystąpienia długu technologicznego w firmie? Przygotowaliśmy kilka wskazówek.

Dług technologiczny – co to takiego?

Pojęcie długu technologicznego zostało użyte pierwszy raz w latach 90-tych przez amerykańskiego programistę Warda Cunninghama. Według niego dług technologiczny zostaje zaciągnięty, gdy budujemy rozwiązanie informatyczne na skróty, wiedząc że będzie trzeba w przyszłości do tego miejsca wrócić i wykonać pracę jeszcze raz.

Zdaniem współtwórcy „The Manifesto for Agile Software Development” – dynamicznie rozwijająca się firma, pozbawiona własnych środków pieniężnych, będzie zmuszona do zaciągnięcia kredytu, aby mogła dalej finansować swój rozwój.

W efekcie cele, które zostały wyznaczone w firmie, zostaną osiągnięte w krótszym czasie, ale przedsiębiorstwo będzie musiało spłacić powstały dług wraz z kosztem odsetek.

Pojęcie długu technologicznego odnosi się także do oprogramowania i powstaje w podobny sposób – im szybciej zostanie zrealizowany cel, a pominięte zostaną dobre praktyki programowania i niezbędne poprawki, tym większy będzie koszt. W tym przypadku – kosztem będzie konieczność zatrudnienia dodatkowych osób i dodatkowa praca, które podniosą jakość nieodpowiednio wykonanego rozwiązania.

Skąd się bierze dług technologiczny?

To zjawisko, do którego doprowadza wiele czynników, m.in. kompromisy przy tworzeniu oprogramowania, zmiany w otoczeniu biznesowym lub brak inwestycji w rozwój zasobów i kompetencji.

Do powstawania długu technologicznego mogą również doprowadzić nieodpowiednie planowanie i wybór architektury, wraz z pośpiesznie podejmowanymi decyzjami oraz stałym ignorowaniem dobrych praktyk.

W procesie tworzenia się długu technicznego ogromne znaczenie mają także nieodpowiednie testy i weryfikacja efektów, brak dokumentacji lub zaniedbywanie jej, a także przestarzałe i nieefektywne technologie oraz narzędzia.

Skutki długu technologicznego?

Dług technologiczny, tak jak finansowy, z czasem będzie narastał, jeśli nie będzie skutecznie zarządzany. Głównymi skutkami tego zjawiska będą:

  • Dodatkowe koszty, związane z podnoszeniem jakości oferowanego rozwiązania, wynikające z konieczności zatrudnienia dodatkowych osób lub nadgodzin, a także z kosztów licencji, konserwacji i szkoleń z obsługi starszych technologii i narzędzi.
  • Problemy operacyjne, które doprowadzą do powstawania awarii, utraty produktywności w efekcie spadku wydajności, a nawet wstrzymania projektu lub naruszeń bezpieczeństwa.
  • Brak innowacyjnych rozwiązań, to efekt inwestowania wyłącznie w starsze technologie lub narzędzia w przedsiębiorstwie, które nie wspierają rozwoju i tym samym obniżają przewagę nad konkurencją.
  • Problemy kadrowe, to także skutek zamknięcia na nowe technologie i narzędzia. Większość programistów preferuje pracę w nowoczesnym środowisku, dlatego przedsiębiorstwu będzie trudniej znaleźć wykwalifikowanego specjalistę.
  • Utrata dobrego wizerunku marki, co będzie naturalnym efektem dostarczania gorszej jakości rozwiązań o niskiej wydajności.

Jak można uniknąć długu technologicznego?

Możliwe jest rozpoznanie symptomów nadciągającego długu technologicznego i wdrożenie odpowiedniej taktyki uniknięcia zjawiska. Te można podzielić na kilka kategorii, wynikających z różnych przyczyn – architektury rozwiązania, umiejętności zespołu lub z samego procesu.

Aby zidentyfikować i wyeliminować przyczyny nadciągającego długu technologicznego, należy podjąć kilka ważnych kroków strategicznych:

Poddać analizie architekturę, w celu wykrycia wad i oceny stanu systemu oprogramowania. Źle zaprojektowany system może doprowadzać do powtarzających się błędów, co w efekcie przyspieszy dług techniczny lub zwiększy go, gdy już występuje.

Przeanalizować kod i przeprowadzać regularne inspekcje, które pozwolą na szybsze wykrycie problemów, które mogą zostać pominięte przez zautomatyzowane narzędzia.

Całkowicie przeznaczyć zasoby na naprawę błędów, co pozwoli na jak najszybsze wyeliminowanie ryzyka wystąpienia krytycznych kwestii, które przyspieszają powstawanie długu technologicznego.

Inwestycja w rozwój, zarówno w obszarze nowoczesnych technologii, jak i wiedzy oraz umiejętności pracowników.

!

Im szybsza będzie reakcja na pierwsze objawy, tym mniejsze będzie ryzyko wystąpienia lub pogłębienia się długu technologicznego w przedsiębiorstwie.

Jak zapobiec długowi technologicznemu za pomocą systemów IT?

Korzystanie z odpowiednich narzędzi, wspierających efektywne zarządzanie projektami, umożliwia lepszą organizację zadań i komunikacją między zespołami. Wdrożenie nowoczesnych technologii, w tym języków programowania, narzędzi i frameworków wesprze przedsiębiorstwo w stosowaniu dobrych praktyk i pozwoli utrzymać kod w wysokiej jakości.

Dużym wsparciem w zapobieganiu powstawania długu technologicznego, są również rozwiązania z obszaru Low Code i No Code. Umożliwiają one szybkie tworzenie rozwiązań, a także zmniejszają konieczność konserwacji i ryzyko utraty jakości.

Skontaktuj się z naszym ekspertem, który pokaże Ci jak wprowadzić w organizacji system elektronicznego obiegu dokumentów bez zaciągania długu technologicznego. 

Z V-Desk nie musisz obawiać się długu technologicznego

W taki sposób zaprojektowany został właśnie system V-Desk. Oferuje on dwa modele wdrożeń. Jeden z nich to dedykowany system V-Desk, a drugi to V-Desk GA, czyli biblioteka gotowych procesów, które nazywamy aplikacjami. W obu modelach praca programistów po stronie klienta jest ograniczona do minimum.

Modele te korzystają z tych samych rozwiązań. Różnica jest taka, że dedykowany V-Desk polega na projektowaniu procesu na potrzeby klienta i jest w 100% dostosowany do organizacji. Natomiast V-Desk GA gwarantuje skorzystanie z dobrych praktyk wielu innych organizacji, ale ich konfiguracja jest możliwa w ściśle określonym zakresie.

Niemniej oba modele wdrożeń oparte są na metodzie projektowania LCNC (low-code/no-code), co zdecydowanie ułatwia uniknięcia długu technologicznego w organizacjach, które zdecydowały się korzystać z V-Deska. Warto o tym pamiętać, gdy decydujemy się na wybór odpowiedniego oprogramowania dla naszej organizacji.